Co zobaczyć w Sarajewie, jakie są atrakcje stolicy Bośni? Wybrałem dla Was kilka miejsc, które powinny Was zainteresować. To mój subiektywny, autorski wybór. Dla mnie to lista obowiązkowa do odhaczenia za każdy razem, gdy tu jestem. Co nie znaczy, że oglądam je co roku, ale zaliczyłem wszystkie po kilka razy przez ostatnie lata. I z tego też powodu zwiększa się ta liczba miejsc, które warto zobaczyć. Ale zakładając, że przed Wami pierwsza wizyta w stolicy Bośni, polecam wam te atrakcje Sarajewa, które są najpopularniejsze. Zatem: co zobaczyć w Sarajewie? Jakie są atrakcje stolicy Bośni?
Sarajewo, stolica Bośni
Stolica Bośni jest nazywana europejskim Istambułem, bynajmniej nie ze względu na architektoniczny rozmach, charakterystyczny dla stolicy Turcji, światowej klasy zabytki czy liczbę mieszkańców oraz miejsc, gdzie można spędzić wolny czas. Nie, Sarajewo jest mniejsze, bardziej kameralne, wręcz prowincjonalne. Ale ta jego prowincjonalność, ten oddech lat 80-tych, który czuć tu w wielu miejscach, przynajmniej dla mnie jest jak powrót do lat dziecinnych. Moim zdaniem to jest siłą tego miasta, jego urokiem, czarem, jakiemu się poddałem: ta dobrze pamiętana z Polski lat 80- i 90-tych zwyczajna codzienność, zaklęta w drucianych koszykach sklepowych, w marketach sprzed ery Biedronki i Lidla, w ulicach noszących ślady kul, w twarzach ludzi, których się tu spotyka, w rozklekotanych, ale wciąż jeżdżących tramwajach. To echo przeszłości, które wciąż wybrzmiewa pośród ulic i drzew. W stolicy Bośni czuć przeszłość i choć miasto rozwija się, powstają nowe budynki, to Sarajewo nadal jest jakby zaklęte w przeszłości – tej, po której w Polsce praktycznie nie ma już śladu. Jest tu wiele rzeczy, które warto zobaczyć.
Zatem: co zobaczyć w Sarajewie? Atrakcje stolicy Bośni to mój autorski wybór. Wśród nich znajdują się zarówno miejsca bardzo znane, jak i te kameralne, które będą prawdziwą ucztą dla tych z Was, którzy zechcą poczuć prawdziwie bośniackiego ducha.
Co warto zobaczyć w stolicy Bośni
Sarajewo i jego atrakcje to mnóstwo ciekawych miejsc. Jest tu co robić w dzień, a także w nocy, bo dla miłośników imprez to też wspaniałe miejsce. Nie będziecie się nudzić, bo każdy znajdzie tu coś dla siebie. Gotowi do drogi? Zaczynamy!
Sarajewo i jego perła, czyli Vratnik
To miasto w mieście, takie Sarajewo w pigułce. Vratnik to niezwykle malowniczo położona dzielnica, z której rozpościerają bodaj najpiękniejsze panoramy miasta. Na Vratnik nie jest łatwo się dostać – spad chodników i ulic wynoszący ok. 30 stopni i więcej potrafi dać w kość każdemu, szczególnie po całym dniu chodzenia po okolicznych górach. Można tu podjechać lokalnym minibusem. Ale gdy się już tu wejdzie, to nie chce się stąd ruszać dalej.
Vratnik, zwany również Stari Grad, to jedna z najstarszych dzielnic miasta. Została założona przez Turków około 400 lat temu. W XVIII wieku została ufortyfikowana. Wzniesiono mury i bramy (kilka z nich zachowało się do dnia dzisiejszego). Dodatkowo wzniesiono tu dwie twierdze: jedna z nich to Bijela Tabija, druga to tzw. Żólta Twierdza.
Gdy opuszczamy Vratnik, schodząc do centrum miasta mamy takie oto widoki, jak na zdjęciu powyżej – najsłynniejsze, uwiecznione na zdjęciach tysiące razy panoramy stolicy Bośni. Sarajewo i jego Śródmieście jak na dłoni.
Wąskie uliczki Vratnika, zabudowane szczelnie piętrowymi domkami, z trudem mieszczą dość szybko jeżdżące tędy auta. Warto mieć to na uwadze!
Na zdjęciu powyżej: granica Starego Miasta. Po jednej stronie warsztaty, w których wykuwane są pamiątki, z których słynie Sarajewo – dzbanki na kawę po bośniacku i inne metalowe ozdoby.
Naprzeciwko – klimatyczne kafejki, w tym bardzo fajna herbaciarnia. Polecam tu przysiąść nad kubkiem aromatycznej herbaty – szczególnie popołudniami i wieczorem jest tu niezły klimat. Jeśli szukacie odpowiedzi na pytanie, co zobaczyć w Sarajewie, gdzie napić się dobrej herbaty, jak miło spędzić wieczór – to miejsce będzie idealne!
Widzicie to na zdjeciach? Vratnik położony jest o wiele wyżej, niż Stare Miasto, stąd stroma wspinaczka w górę lub karkołomna wędrówka w dół. Ma to swoje plusy i minusy – by wdrapać się na Vratnik potrzebna dobra kondycja. Gdy zmęczenie po całym dniu chodzenia po okolicznych górach za bardzo nam w kość, wtedy rozwiązaniem jest jeżdżący co ok. 1 godzinę minibus. Trzeba mieć jednak dużo szczęścia, by się do niego załapać, bo to rzadkie kursowanie sprawia, że mało komu chce się czekać po kilkadziesiąt minut na odjazd.
Bielaja Tabija
Jest jedną z pięciu (w większości już nieistniejących) fortec, połączonych murami okalających starą część Sarajewa – osadę Vratnik.
W tym miejscu już przed czasami otomańskimi istniał rodzaj grodu i kamieniołomu. Sama twierdza służyła przez lata zarówno jako loch, koszary, czy skład amunicji. Odegrała też dużą rolę podczas inwazji wojsk Eugeniusza Sabaudzkiego w 1697 roku i potyczek o miasto z wojskami austro-węgierskimi w 1878 roku.
Dziś górująca nad Sarajewem twierdza jest fenomenalnym punktem widokowym. Oglądane z niej zachody słońca w lecie zapierają dech w piersiach.
Žuta Tabija
W 1729 roku gubernator Bośni Gazi Ahmed-Pasha mając na uwadze niewystarczające umocnienie fortyfikacji rozpoczął budowę szańca, która miał otaczać Vratnik. Był to szereg murów okalających miasto z pięcioma bastionami. To właśnie jest Žuta Tabija (Żółta Twierdza). Jej nazwa pochodzi od zabarwienia kamienia użytego do budowy. Kiedy wojska austro-węgierskie zdobyły Sarajewo, fort stał się już bezużyteczny.
Co zobaczyć w Sarajewie? Na pewno to właśnie miejsce, które zadziwia fascynującym widokiem. Jest jednym z ulubionych miejsc podziwiania panoramy Sarajewa, zarówno przez mieszkańców, jak i turystów. Podczas muzułmańskiego miesiąca Ramadanu stąd właśnie rozbrzmiewa salwa armatnia, która oznacza czas zachodu słońca i przerywa całodzienny post. Wtedy właśnie zasiada się do specjalnie przygotowanej kolacji, ze specjalnie na tą okazję przygotowanymi postnymi potrawami. Zobaczcie na zdjęciach poniżej, jakie rozpościerają się stąd widoki na Sarajewo. Vratnik i Žuta Tabija, czyli Żółta Twierdza warte są tego, by choć raz podziwiać stąd zachód słońca i panoramę miasta.
Vratnik i Baščaršija – na granicy
Przejście przez ulicę i mamy już przed sobą Stare Miasto, tę najbardziej turystyczną część Sarajewa. Kolejne atrakcje stolicy Bośni czekają zatem na odkrycie. Pierwszym z nich jest Baščaršija, historyczne centrum kulturalne i handlowe. Wizualnie zły stan wielu budynków dodaje im uroku, niezależnie od warunków technicznych. Ta autentyczność jest walorem miasta. Prawdziwe, codzienne życie mieszkańców, które możemy tu podejrzeć – wartości bezcenne dla każdego podróżnika.
Pierwsze, co widzimy na Baščaršiji, to słynna fontanna Sebilj.
Baščaršija i Fontanna Sebilj…
Sarajewo było pierwszym w Europie miastem posiadającym dostęp do bieżącej wody, można w pewnym sensie nazwać to systemem dawnych wodociągów miejskich. Pierwszy taki system został wybudowany w połowie XV wieku, a następnie rozbudowany w XVI wieku. U schyłku panowania tureckiego w mieście było już ponad 150 kranów i kilka miejskich fontann (tzw. sebilji). W okresie największego rozkwitu miasta funkcjonowało ich już prawie 300!
Fontanna Sebilj jest symbolem Sarajewa. Legenda głosi: „Kto napije się z kranów Sebilj, ten wróci ponownie do Sarajeva”. W moim przypadku sprawdza się to w 100 %. Na wszelki wypadek nabieram wody do małej butelki i zawsze popijam ją wyjeżdżając z Sarajewa.
Sebilj to również jedno z najbardziej rozpoznawalnych miejsc, nie tylko na Baščaršiji, ale i w całym Sarajewie. Kamienne płyty, wyślizgane przez tysiące przechodniów, chmura wzbijających się w niebo gołębi i strzeliste wieże minaretów – to widok jedyny w swoim rodzaju. Gdy dodamy do tego zapach parzonej kawy i dym unoszący się znad jadłodajni serwujących bośniackie i bałkańskie specjały, otrzymamy zespół elementów i niezwykły klimat tego miejsca, którego nie sposób zapomnieć. Co zobaczyć w Sarajewie? Sebilj i Baščaršija to wielkie atrakcje stolicy Bośni.
Idziemy dalej i zagłębiamy się w ciasne, urokliwe uliczki, z których słynie Baščaršija, pełne kramów i kawiarni oraz mniejszych i większych restauracyjek. Poranna kawa po bośniacku? Kiedyś pijałem ją w Bosanska Kafana Behar, za 1,50 BAM, przy uliczce Kazandžiluk 28. Niestety, od dwóch lat w tym miejscu już nie ma mojej kafany, ale znajdziecie tu wiele innych miejsc, w których można się napić pysznej kawy.
Oto i Baščaršija w pełnej krasie, historyczny targ w centrum miasta, wraz z fontanną Sebilj, po zachodzie słońca.
Idziemy dalej, po drodze mijając wiele cennych obiektów charakterystycznych dla tej części Sarajewa. Podążając ulicą Saraći mijamy słynny Meczet Gazi Husrev-bega (Gazi Husrev-begova džamija). Na trasie również Gazi Husrev-beg’s Hanikah oraz Muzeum Husrev-bega, opodal szkoły muzułmańskiej – medresy (Kuršumlija medresa).
Obiektem, który obok minaretów meczetu wybija się ponad dachy budynków jest wieża zegarowa – Sahat Kula. Tu znajduje się jedyny na świecie zegar, który odmierza czas księżycowy, zgodnie z którym odbywają się modlitwy muzułmanów. Ogromną rolę spełnia tu opiekun zegara, który nie tylko dba o jego konserwację, ale również ustawia go w odpowiedni sposób. Gdy zachodzi słońce, zegar pokazuje godzinę 12.00, kończy się jeden dzień i zaczyna nowy. Ponieważ długości dni są różne, potrzeba było ustawić mechanizm w taki sposób, żeby opóźniał się, bądź przyspieszał o jedną minutę w ciągu 24 godzin. Dzięki temu zegarmistrz (muvekit) nie musi co dzień pokonywać stromych schodów na szczyt wieży. Wieża zegarowa została najprawdopodobniej zbudowana w XVI wieku.
Baščaršija i jej centralna część. Na fotografii poniżej Brusa Bezistan, ze znajdującym się wewnątrz Muzeum Sarajewa.
Spacer uliczkami Baščaršiji ma w sobie coś z magii i wędrówki w czasie, to pewnego rodzaju nostalgia za czymś, co nieuchwytne, co było, ale minęło.
Pośród gwarnych głównych traktów są te mniejsze, mniej znane, tajemnicze zakątki, pachnące świeżo mieloną kawą, przykuwające oko niezwykłymi grafikami wystawianymi przez artystów.
Głodni po tym krążeniu po Baščaršiji? Może coś na ząb? Np. cevapcici? Znakomite są tu w wielu barach, zwanych Buregdžinice i Ćevabdžinice, kosztują od 3,5 BAM za 5 sztuk do 10 BAM za 15 sztuk w tradycyjnych chlebkach, somun lub lepinja (ceny za rok 2019). Można również spróbować innych prostych, smacznych popularnych dań: ražnjići (rodzaj małych bałkańskich szaszłyków), bubrezi (grillowanych nereczek) czy jetra na žaru (grillowana nerkówka). Za 200 g tych przysmaków zapłacimy 10 BAM (cena z 2019 r.).
Ulica Ferhadija….
Ferhadija to ulica, która wyprowadza nas z pięknej starej otomańskiej części Sarajewa, czyli Baščaršiji, do części austro- węgierskiej miasta. Rozciąga się od tzw. Wiecznego Płomienia i skrzyżowania z ulicą Tity do ulicy Gazi Husrev-beg na Bascarsiji. W pełni może symbolizować spotkanie wschodu z zachodem. Jest jakby przejściem z jednego do drugiego świata, niesamowitą wędrówką w czasie. Ulica została zbudowana w XVI wieku. Nazwana została na cześć Sandžak-bega (gubernatora lub władcy prowincji Imperium Osmańskiego) Ferhad-Vukovića Desisalića.
Ulica ta nosiła nazwę Ferhadija do 1928 roku. Potem połączona z ulicą Saraci i nazwana na cześć księcia Piotra (Piotra II Karadjordjevića). Podczas okupacji została znowu przemianowana na Ferhadija, a po wojnie nadano jej nazwę Vasi Miskina, przedwojennego i powojennego sekretarza Lokalnego Komitetu Komunistycznej Partii Jugosławii w Sarajewie. Oryginalna nazwa Ferhadija została przywrócona w 1993 roku. Obecnie są tu restauracje, kawiarnie, sklepy ekskluzywnych międzynarodowych marek, no i stoisko z moim ulubionym, wyciskanym na świeżo sokiem z granatów. Szukając tego, co warto zobaczyć w Sarajewie, siłą rzeczy znajdziecie się właśnie na tej ulicy.
Vječna Vatra (Wieczny Płomień) to pomnik poświęcony wyzwolicielom Sarajewa w czasie II wojny światowej. Na ścianie, we wnęce, znajduje się napis w kolorach flagi byłej Jugosławii. Przed nim znajduje się miedziane palenisko z wyrzeźbionym wieńcem laurowym. Pomnik został odsłonięty 6 kwietnia 1946 r.
Ulica Marszałka Tity (Maršala Tita) to architektoniczne bogactwo, mieszają się tu style od neobarokowego do modernistycznego. Większość obiektów powstała podczas panowania austro-węgierskiego.
Nowoczesne centrum Sarajevo City Center
25 lat temu w tym miejscu ziemia jakby rozstąpiła się i pokazało się piekło. Okolice hotelu ówczesnego Hotelu Europa (dziś Hotel Holiday) stały się miejscem śmierci wielu osób, zastrzelonych przez snajperów, czających się na zboczach góry Trebević. Wszyscy pamiętamy z przekazów telewizyjnych charakterystyczny żółto-brązowo-biały budynek hotelu i stojące obok wieżowce, z których jeden spłonął.
Po drugiej strony alei stoi do dziś wieżowiec stanowiący kompleks siedziby parlamentu. Cały świat patrzył, jak płonie po atakach serbskich oddziałów.
Dziś po tamtych czasach nie ma śladów – w centrum jedynie sarajewskie róże znaczą miejsca śmierci. Wokół coraz więcej budynków ze szkła i stali, tak jak Sarajevo City Center i coraz nowocześniej, choć ślady kul na kościele i na innych obiektach wciąż są widoczne.
Grobowce Bogomiłów i Muzeum Narodowe Bośni i Hercegowiny
Sekta Bogumiłów (Miłych Bogu) wywodziła się z Chrześcijaństwa, wyznawcy wierzyli, że w powstaniu świata miał udział głównie szatan. Nie uznawali starotestamentowych prawd zawartych w Księdze Rodzaju. Nie budowali świątyń, nie sporządzali żadnych wizerunków. Byli przekonani, że materia pochodzi od szatana. Religia „bogomilska” rozpowszechniła się w Bośni w średniowieczu.
Grobowce bogomilskie nazywane są Stećaki albo Stećci. W Bośni i samej okolicy Sarajewa jest ich dość sporo, rekonstrukcje można obejrzeć nawet przy budynku Muzeum Bośni i Hercegowiny. Są wyrzeźbione w wapieniu i mają mnóstwo motywów dekoracyjnych.
Muzeum Narodowe Bośni i Hercegowiny – Zemaljski Muzej Bosne i Hercegovine jakby stanęło w czasie, jest jakby kapsułą czasu. Nawet zapach unoszący się w nim stanowi wspomnienie zapachów z dzieciństwa: rozgrzanego starego drewna, kurzu, eksponatów. Ale muzeum zmienia się, stare ekspozycje zastępowane są nowymi.
Muzeum powstawało od roku 1888 do 1913, zostało wybudowane w czasach Austro-Węgier, w zachodnim stylu. Zebrano tu zarówno artefakty etnograficzne i archeologiczne, jak i eksponaty flory i fauny oraz zorganizowano ciekawą wystawę poświęconą geologii i geomorfologii kraju.
Hotel holiday
Hotel Holiday w centrum Sarajewa to jeden z symboli stolicy Bośni i Hercegowiny. Jego wzbudzająca niegdyś wiele kontrowersji charakterystyczna sylwetka już na stałe wpisała się w krajobraz miasta. Co zobaczyć w Sarajewie? Nawet, gdybyście nie chcieli, to i tak nie możecie nie zobaczyć tego hotelu, bo tak bardzo jest widoczny.
Hotel Holiday zbudowano i oddano do użytku w 1983 roku, specjalnie na Igrzyska Olimpijskie, które odbyły się w Sarajewie w 1984 roku. Szybko stał się sensacją z powodu swojego kontrowersyjnego jak na owe czasy wyglądu, ale i wysokiej jakości usług, jakie oferował. Tu spotykali się politycy, tu spały gwiazdy, sportowcy, komentatorzy, którzy relacjonowali olimpiadę. Z kolei gdy wybuchła wojna, w nim siedzibę mieli dziennikarze z całego świata, relacjonujący już nie olimpiadę, a piekło, jakie tu się rozpętało. Stanowi więc zarówno symbol Igrzysk, jak i wojny, a dziś, mimo młodego wieku, jest traktowany jak obiekt zabytkowy – m.in. ze względu na ogromne znaczenie, jakie odegrał w najnowszej historii Bośni.
Vijećnica, czyli ratusz miasta i biblioteka narodowa
To jeden z najsłynniejszych, najbardziej znanych budynków Sarajewa. Przed wojną do 1992 roku mieścił się tu ratusz oraz Narodowa i Uniwersytecka Biblioteka Bośni i Hercegowiny. W 1992 roku podczas oblężenia Sarajewa przez Serbów, ostrzał spowodował wybuch pożaru, który zniszczył bezcenne zbiory. W tamtym momencie biblioteczne zbiory liczyły blisko 2 miliony woluminów. W tym zawierało się ponad 150 000 bardzo rzadkich książek oraz manuskryptów. Ile z tego ocalało, kosztem ogromnego poświęcenia mieszkańców Sarajewa i bibliotekarzy (nie obyło się bez ofiar śmiertelnych)? Zaledwie 10%…
Odbudowa budynku trwała całe dekady i była niezwykle kosztowna. Nie obyło się bez finansowego wsparcia, m.in. ze strony Austrii. Wreszcie w 2014 roku gmach ponownie otworzył swoje podwoje. Dziś o koszmarnych wydarzeniach z przeszłości przypomina tablica na froncie budynku.
Žičara na Trebević
O kolejce na Trebević tym razem opowiem w materiale video. Lista miejsc, które warto zobaczyć w Sarajewie, nie obejdzie się bez tej kolejki!
Kosi Lift na osiedlu Ciglane
Winda ukośna – Kosi Lift na osiedlu Ciglane – to bez wątpienia jeden z symboli miasta. Jeśli zastanawiacie się, co zobaczyć w Sarajewie, to zarówno Ciglane, jak i ukośna winda będą dobrym wyborem.
Czym jest Ciglane? To osiedle zbudowane w II połowie XX wieku, w stylu brutalistycznym, na wzgórzu nieopodal centrum miasta. Budynki układają się schodkowo, prowadzą do nich schody, ulice oraz te właśnie ukośne windy. Podobno przez wojną działały tu windy z 4 kabinami, a mieszkańcy mogli z nich korzystać za darmo przez całą dobę, 7 dni w tygodniu.
Podczas wojny samo osiedle, jak i windy nie zostały zniszczone. Kilka lat temu windy przeszły modernizację. Teraz to kolej linowo – terenowa, odpłatna, stanowiąca atrakcję turystyczną. Cena biletu dla użytkowników wynosiła przed 2020 rokiem 0,50 BAM.
Jak się jeździ windą po budynku? Zobaczcie sami!
Tunel Spasa – Tunel nadziei
Tunel Spasa szerzej opiszę w innym miejscu, w artykule o śladach wojny w Sarajewie. To jedna z największych atrakcji miasta, choć jej powstanie okupione zostało trudem, łzami i strachem. Co zobaczyć w Sarajewie? Właśnie to!
To, co warto wiedzieć o tunelu Spasa to to, że powstał pod lotniskiem w Sarajewie, w dzielnicy Butmir, w trakcie kilkuletniego oblężenia miasta. Umożliwił połączenie Sarajewa z terenami, na których nie było Serbów. Dzięki niemu do miasta trafiała pomoc humanitarna oraz żywność. Nim również transportowano broń do Sarajewa, obchodząc tym samem embargo na jej dostawy.
To, co widzicie na zdjęciach, to część zrekonstruowanego tunelu, o długości ok. 25 metrów. W ostatnim czasie tunel został jednak wydłużony.
Przy tunelu znajduje się niewielkie, poświęcone mu Muzeum – można tu kupić związane z nim pamiątki (warto na to mieć przy sobie gotówkę). Atrakcje stolicy Bośni? Ten tunel jest jedną z największych.
Most Łaciński
Wygląda dość niepozornie i nikt by nie powiedział, że odegrał taką rolę w historii świata. A jednak – ten most odmienił losy Europy. Na liście tego, co zobaczyć w Sarajewie, nie może go zabraknąć.
Pierwszy istniejący tu most był drewniany, został zastąpiony kamiennym przez Ali Ajni-Bega w czasach otomańskich. W 1791 został zniszczony, a następnie odbudowany i przekazany parafii łacińskiej (rzymsko-katolickiej) przez Abdullaha Briga. Zaledwie kilka metrów od niego 28 czerwca w 1914 roku doszło do zabójstwa arcyksięcia Ferdynanda i księżniczki Zofii przez Gavrilo Principa. Stało się to pretekstem do rozpoczęcia potwornej i wyniszczającej I wojny światowej.
Podsumowanie
Ten wpis zawiera zdjęcia i filmy z moich pobytów w Sarajewie w 2019, 2021 i 2022 roku. Stąd też podane ceny obowiązywały właśnie w tamtym okresie. Miasto rozwija się dynamicznie, powstają nowe osiedla, budynki, ale wciąż czuć tu ducha przeszłości, która nie daje o sobie zapomnieć. Zatem – co zobaczyć w Sarajewie? Jakie atrakcje stolicy Bośni powinniście „zaliczyć? Oto lista obiektów:
- Dzielnica Vratnik, a na nim Bielaja tabija i Žuta Tabija
- Baščaršija i Fontanna Sebilj
- Ulicę Ferhadija
- Most Łaciński
- Vijećnica, czyli ratusz miasta i biblioteka narodowa
- Tunel Spasa
- Nowoczesne centrum miasta: Hotel Holiday i Sarajewo City Centre
- Muzeum Narodowe Bośni i Hercegowiny
- Žičara na Trebević
Podoba Ci się ten wpis? Dołącz do mnie na Facebooku i bądź na bieżąco z moimi poradami, podróżami i przepisami!
Czytaj również:
- Kiedy majówka, kiedy długi weekend w 2024. Urlop, święta – skorzystaj!
- Gdzie zjeść w Sarajewie, co zjeść na bazarze Baščaršija. Smaki Sarajewa
- Sarajewo – tu bije serce Bałkanów. Bośnia na wakacje!
- Vrelo Bosne i Wielka Aleja w Sarajewie – piękne miejsca w dzielnicy Ilidža
- Chorwacja ceny 2023: ile kosztuje obiad, ile kawa, ile zakupy
- Bośnia na wakacje: Mostar to nie tylko Stary Most
- Bośnia na wakacje: Blagaj – po prostu piękne miejsce
- Bośnia na wakacje: wodospady Kravica, cud natury blisko Međugorje
- Bośnia na wakacje: Počitelj, malowniczo i piracko
- Spotkanie podróżnicze „Pomysł na wakacje Bośnia i Hercegowina (Sarajewo, Mostar, góry)”
- Bośniacka kuchnia – 10 potraw i napojów, których musisz tu skosztować
- Ćevapčići czyli cevapy, bałkański przysmak do zrobienia w domu
- Bałkański kajmak po polsku – zrobisz go w 5 minut!
