Mostar to jedno z największych miast Bośni i Hercegowiny. Jest uznawane za stolicę Hercegowiny, no i jest jednym z najsłynniejszych bałkańskich miast. Słynie ze Starego Mostu, z którego skaczą śmiałkowie, by po kilku sekundach lotu zanurzyć się w płynącej kilkadziesiąt metrów niżej Neretwie.

Miejsce idealne na bazę wypadową

Ale Mostar to nie tylko Stary Most. To miasto stanowiące idealną bazę do wypadów w bliższą i dalszą okolicę. Z Mostaru możemy dojechać w takie miejsca, jak:

  • Blagaj ze słynnym klasztorem derwiszów – czytaj o tym tu,
  • Počitelj z ruinami twierdzy – czytaj o tym tu,
  • Wodospadów Kravica – czytaj o tym tu,
  • Međugorje, słynącego z objawień maryjnych.

Podczas wakacji w Bośni w 2019 r. spędziłem w Mostarze łącznie 4 dni. Podczas każdego z nich „zaliczałem” którąś z wymienionych wyżej miejscowości.

Mostar: jak tu dojechać?

Mostar możemy odwiedzić zarówno wjeżdżając do Bośni i Hercegowiny od strony Chorwacji i Adriatyku, jak i jadąc od strony stolicy Sarajewa.

W przypadku, gdy wjeżdżamy do Hercegowiny od strony Chorwacji, zjechać musimy z autostrady E65 na bośniacką A1. Plusem jest to, że po drodze możemy odwiedzić wodospady Kravica i zajechać do Međugorje. Jednak autobusy rejsowe kursują tu dość rzadko. Jest taka możliwość, gdy przebywamy nad bośniackim wybrzeżem w Neum. Wówczas możemy połączyć przejazd autobusem i koleją. Kursy autobusowe obsługują firmy: Globtour Međugorje i Croatia Bus. Dojeżdżamy wtedy do miejscowości Čapljina (przejazd w granicach 5 Eu), dalej koleją w stronę Mostaru. Jest to część pięknej widokowo oraz ciekawej pod względem technicznym trasy Čapljina – Sarajewo (dziesiątki wiaduktów i tuneli).

A może pociągiem?

Z Sarajewa możemy obrać wspomnianą wspaniałą widokowo trasę kolejową przez Konjic i Jablanicę, a następnie kanion Neretvy do samego Mostaru (niezrównane widoki!). Koszt przejazdu koleją Bośni i Hercegowiny tym odcinku to 11,90 BAM, w obie strony 19,40 BAM. Dość często na odcinku Sarajewo – Mostar kursują też autobusy, połączenia możecie znaleźć w wyszukiwarkach, tu i pod tym linkiem. Zmotoryzowani obierają główną drogę E73, którą dojadą do Mostaru.

Tam, gdzie czas się zatrzymał

Podczas ostatniego pobytu w Sarajewie wybrałem się stamtąd pociągiem do Mostaru. Przede wszystkim z powodu owej przepięknej trasy, która wiedzie przez kaniony i zapewnia cudowne widoki. By dotrzeć na pociąg, który odjeżdżał z Sarajewa ok. 7:00 musiałem stawić się na pustym prawie dworcu kolejowym w Sarajewie po godz. 6:00. Na zdjęciach poniżej: widok na Sarajewo od strony željezničkiej stanicy i bilet zakupiony na pociąg. Bilet sprzedany w kasie przez kasjera, między jednym a drugiem zaciągnięciem się papierosem 🙂 O tak, tu w Bośni, w niektórych miejscach, czas się po prostu zatrzymał 🙂

Poniżej na zdjęciach: wejście na peron i sam pociąg w środku. Punktualnością raczej nikt się tu nie przejmuje, dlatego odjechaliśmy z ponad półgodzinnym poślizgiem.

Zdjęć z kanionu Neretwy, którym wiedzie widowiskowa trasa z Sarajewa do Mostaru niestety nie zrobiłem – uniemożliwiły to brudne okna składu. Szkoda, bo ta trasa jest jedną z najpiękniejszych tras kolejowych nie tylko w Europie. Po dwóch godzinach podróży dojechałem na miejsce.

Symbol Mostaru

Najbardziej znana budowla w mieście i jednocześnie jeden z najsłynniejszych mostów na świecie. Stary Most jest elementem, który scalił oba brzegi Neretwy i komunikacyjnie, i symbolicznie. Trochę historii: pierwsza osada zwana Mostari powstała tu już w XV wieku, rozbudowana potem jako miasto położone na granicy Imperium Osmańskiego.

Symboliczne znaczenie mostu to łączenie kultur i religii, a konkretnie: chrześcijaństwa, islamu i judaizmu. Serbowie, Żydzi, Chorwaci i Muzułmanie bośniaccy przez wieki żyli tu w zgodzie obok siebie.

Tragiczne dzieje miasta

Kres tej zgodzie położyła tragedia wojny z lat 1992-1995. Barbarzyństwem było wysadzenie samego mostu. To tak, jakby w jednej chwili zerwano ponad 400-letnie więzi między ludźmi i ich kulturami. Mostar bardzo ucierpiał podczas wojny, zniszczonych zostało wiele budynków, życie straciło wielu mieszkańców. Również okolice Mostaru oberwały w tej krwawej rzeźni, jaka tu się wydarzyła. Aż trudno sobie wyobrazić makabrę wojny w tak pięknym miejscu.

Ku nadziei

Odbudowa mostu była równie symboliczna, co jego powstanie. Zawiązała się koalicja na rzecz rekonstrukcji, znalazły się w niej między innymi takie organizacje jak: Bank Światowy czy UNESCO. Uroczyste otwarcie miało miejsce 23 lipca 2004 roku. Przy odbudowie starano się stosować metody podobne do tych sprzed wieków.

Dziś oryginalne elementy mostu leżą na brzegu Neretwy, u podnóża odbudowanego mostu. Odnowiona tradycja skoków do rwącej rzeki dziś jest jedną z większych atrakcji miasta. Pod tym linkiem możecie znaleźć relację z najnowszych zawodów – Red Bull Cliff Diving World Series.

Mostar Ścieżki Mojego świata

Pięknie, zabytkowo, tłocznie

Koski Mehmed Pasha Mosque Mostar Ścieżki Mojego świata

Oprócz spaceru przez most warto odwiedzić górujący nad Starym Miastem meczet Koski Mehmed Paša Mosque i wspiąć się na jego minaret. Koszt wejścia do meczetu granicach: 10 BAM, a na minaret około 4 BAM.

Kujundžiluk – jedna z najstarszych uliczek miasta, wiodąca wprost do Starego Mostu. Pełno tu sklepików z pamiątkami, barów i restauracji z widokiem na most. Jest tu bardzo tłoczno ale to właśnie w tym miejscu koncentruje się ruch turystyczny. Przed samym wejściem na most znajduje się Muzeum poświęcone tej niezwykłej budowli.

Ślady wojny wciąż widoczne

W samym Mostarze jest mnóstwo „pamiątek” po działaniach wojennych. ie jest to miło widok. Zburzone, zniszczone budynki, zarastające roślinnością, z setkami dziur po kulach, to miejsca, w których zginęli ludzie. Kiedy znikną i czy znikną? Nie wiadomo.

Mostar i jego komunikacja miejska oraz podmiejska

Komunikacja w samym Mostarze, jak i w jego okolicach, działa. To znaczy, autobusy jeżdżą. I to nawet dość sprawnie. Jednak tabliczki na przystankach są – powiedzmy delikatnie – dezinformujące. Wydrukowano bowiem na nich rozkład odjazdów z jednego z dworców autobusowych i z rejonu katedry. Te same tabliczki posiadają wszystkie przystanki w mieście.

Dodatkowo w Mostarze są trzy główne miejsca odjazdów autobusów: wspomniany rejon katedry NMP Matki Kościoła – Katedrala Mostar, dworzec autobusowy przy ulicy Vukovarskiej (mały, lokalny obsługujący głównie kursy po Hercegowinie, w tym Međugorje) oraz główny znajdujący się na przeciw dworca kolejowego przy ulicy Maršala Tita (obsługujący chociażby kursy do Sarajewa). Pod tym linkiem znajdziecie rozkłady jazdy głównego przewoźnika – Mostar Bus.

Podsumowanie

Mostar to cel turystów z całego świata. Mnóstwo tu m.in. pielgrzymów z Polski, odwiedzających położoną nieopodal miejscowość Međugorje,

  • można tu dojechać samochodem, można pociągiem z Sarajewa,
  • bilet kolejowy z Sarajewa kosztuje 11,90 BAM, powrotny 19,40 BAM.
  • nocleg w Mostarze to koszt od 50 do 100 złotych za pokój lub apartament za dobę ( w zależności od standardu obiektu), ja osobiście zapłaciłem 210 złotych za 2 noclegi, zatrzymałem się w gościnnym obiekcie Apartments Ajla.
  • o tym, co zjeść w Bośni, a więc również i w Mostarze, pisałem w tym wpisie,
  • Mostar to znakomita baza wypadowa do pobliskich miejscowości, kryjących w sobie wiele atrakcji,
  • Mostar jest przeze mnie wciąż nie do końca odkryty, więc w planach powrót tu w najbliższym możliwym terminie!

Podoba Ci się ten wpis? Dołącz do mnie na Facebooku i bądź na bieżąco z moimi poradami, podróżami i przepisami!

Czytaj również: