Dzisiejszy wpis pod hasłem: długi weekend 2018. Kalendarz nadchodzącego roku jest bardzo… hm, może nie tyle jest rozleniwiający, co raczej przyjazny dla miłośników podróży dalekich i bliskich. Tylu okazji do wypoczynku dawno nie było. Warto już teraz ogarnąć temat dni wolnych w swojej szkole czy firmie i spróbować zaplanować sobie niedrogi, atrakcyjny wyjazd w tym czasie.
Kiedy praca, kiedy wolne?
Nim zobaczymy, jak wygląda kalendarz 2018, warto wiedzieć, które święta są ustawowo wolne od pracy. Są to następujące stałe daty w każdym kalendarzu, w zależności od danego roku przypadające bądź w dni pracujące bądź weekendy. Jest to istotne przy planowaniu wyjazdu:
1 stycznia – Nowy Rok,
6 stycznia – Święto Trzech Króli,
pierwszy dzień Wielkiej Nocy,
drugi dzień Wielkiej Nocy,
1 maja – Święto Państwowe,
3 maja – Święto Narodowe Trzeciego Maja,
dzień Zielonych Świątek,
dzień Bożego Ciała,
15 sierpnia – Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny,
1 listopada – Wszystkich Świętych,
11 listopada – Narodowe Święto Niepodległości,
25 grudnia – pierwszy dzień Bożego Narodzenia,
26 grudnia – drugi dzień Bożego Narodzenia.
Uwaga: jeśli dane święto przypadnie w wolną dla pracowników sobotę, pracownikom się dodatkowy dzień wolny. Dlaczego? Sobota, w którą przypada dane święto, to dzień wolny z tytułu tego właśnie święta, a nie z tytułu 5-dniowego tygodnia pracy. Po to, by nie powstały nadgodziny i został zachowany przeciętnie 5-dniowy tydzień pracy pracodawca musi udzielić pracownikom dnia wolnego. Trochę to skomplikowane, ale oznacza jedno: święto przypadające w sobotę to dodatkowy dzień wolny dla pracowników wielu firm i instytucji.
Jak wygląda to w 2018 roku?
Dni ustawowo wolne od pracy w 2018 roku
1 stycznia – Nowy Rok – przypada w poniedziałek;
6 stycznia – Trzech Króli (Objawienie Pańskie) – przypada w sobotę, a więc będzie możliwe otrzymanie za ten dzień dnia wolnego;
1 kwietnia i 2 kwietnia – Wielkanoc i Poniedziałek Wielkanocny – przypada jak zawsze w niedzielę i poniedziałek;
1 maja – Święto Pracy – przypada w tym roku we wtorek,
3 maja – Święto Konstytucji 3 Maja – przypada w czwartek,
20 maja – Zesłanie Ducha Świętego (Zielone Świątki) – to niedziela,
31 maja – Boże Ciało – przypada w czwartek,
15 sierpnia – Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – to środa,
1 listopada – Wszystkich Świętych – to czwartek,
11 listopada – Święto Niepodległości – to niedziela,
25 i 26 grudnia – Boże Narodzenie – pierwszy dzień przypada we wtorek, drugi w środę.
Mamy więc sporo okazji, by nadchodzący rok minął nam pod hasłem: długi weekend 2018.
Zaczynamy planowanie
Pierwsza taka okazja nadarzy już wkrótce, na przełomie roku. Od soboty, 30 grudnia 2017 roku (w zasadzie odpoczynkiem możemy cieszyć się przecież już od piątkowego popołudnia, 29 grudnia) do poniedziałku, 1 stycznia 2018 roku mamy aż 3 dni wolnego. W perspektywie jest jeszcze dzień wolny za sobotę, 6 stycznia 2018 r. Wiele osób w tym czasie wybiera się do Zakopanego. Podobno w tym roku ceny są tam wyższe niż w Dubaju. Zdarzyło mi się spędzać ten czas w Tatrach kilka lat temu i była to niezapomniana przygoda.
Kolejna data to Wielkanoc. Od soboty 31 marca do poniedziałku, 2 kwietnia 2018 roku mamy 3 dni wolnego. Gdybyśmy wzięli dzień urlopu już w piątek, 30 marca, a bilety na samolot czy pociąg kupimy na czwartkowe popołudnie i wieczór, możemy spędzić wielkanocny długi weekend 2018 na wyjeździe w Polsce lub zagranicą. Idealny czas na wyjazd na święta do Neapolu, skąd blisko do Pompejów – nie jest tam wówczas jeszcze gorąco i warto rozważyć taką opcję.
Trudno będzie skupić się na pracy na przełomie kwietnia i maja oraz przez cały maj. Majówka zaczyna się już od piątkowego popołudnia, 27 kwietnia. Wystarczą zaledwie 3 dni urlopu wziętego w poniedziałek, 30 kwietnia, środę, 2 maja i piątek 4 maja, by mieć łącznie aż 9 dni wolnego. Taki długi weekend to całkiem sporo czasu na niemalże pełen urlop i to chyba w najpiękniejszej porze roku, gdy upały jeszcze nie dokuczają, a burze są na tyle krótkotrwałe, że nie pokrzyżują planów wypoczynkowych. Gdzie się udać? Może do Izraela? Nie ma tam wówczas jeszcze morderczych upałów, a biorąc pod uwagę fakt, że dość łatwo można już upolować bilety w dobrej cenie do Tel Avivu czy Eliatu. Polecam taki wyjazd.
Kolejny dzień wolny w maju to 31 maja, czyli przypadające w czwartek Boże Ciało. Okazja idealna na długi weekend 2018, jeśli z jakichś powodów nie udało się nam wykorzystać pierwszych dni maja. Wystarczy wziąć urlop w piątek 1 czerwca i zaplanować sobie wyjazd w środę po południu, po pracy, by cieszyć się pełnymi czterema dniami odpoczynku. Co można zobaczyć w cztery dni? Może wyskoczyć w Karkonosze, można pojechać do Bergen, gdzie jest duże prawdopodobieństwo, że o tej porze roku padać tam nie będzie. Można również polecieć na Islandię.
Sierpień to czas wakacji, przez co jeden wolny dzień – przypadające w środę, 15 sierpnia, Święto Wojska Polskiego, Wniebowzięcie Najświętszej Maryi Panny – może umknąć. Dwa dni urlopu – czwartek, 16 i piątek 17 sierpnia – już dają okazję do krótkiego odpoczynku i wyjazdu wszystkim tym, którzy urlop mieli już wcześniej, bądź planują go po sierpniu, a w zapasie mają jeszcze kilka wolnych dni. Wrocław w tym czasie jest rozpalony upałem, a letnie noce w tym mieście nie mają sobie równych, można więc na kilka dni pojechać do Dolny Śląsk.
Kolejna okazja na długi weekend 2018 to listopad. 1 listopada przypada w czwartek, a więc można wziąć urlop w piątek 2 listopada, by cieszyć się aż czterema dni wolnego. Starczy aż nadto, by wyskoczyć tam, gdzie cieplej, np. do Włoch, co mi się udało w tym roku.
Przyszłoroczne święta Bożego Narodzenia układają się w kalendarzu bardzo interesująco. Wigilia przypada w poniedziałek, 24 grudnia, we wtorek i środę mamy Boże Narodzenie. Do pracy wracamy w czwartek i piątek, 27 i 28 grudnia oraz w poniedziałek, 31 grudnia. Co by się stało, gdybyśmy wzięli sobie 4 dni urlopu? Robi się w tym momencie piękna sprawa, bo wolnym czasem można się cieszyć już od piątkowego popołudnia, 21 grudnia. Mamy więc 11 dni wolnego, w tym dwa weekendy, nim w środę, 2 stycznia 2019 roku, wrócimy do pracy/szkoły.
Podsumowanie: jak zaplanować długi weekend 2018?
Brzmi dobrze, prawda? Podsumujmy więc, ile dni urlopu potrzebujemy, by wycisnąć wolne weekendy jak cytrynę?
Majówka 1: urlop w poniedziałek, 30 kwietnia, środa, 2 maja i piątek 4 maja. Łącznie 9 dni wolnego. Potrzebna liczba dni urlopu: 3.
Majówka 2: urlop w piątek, 1 czerwca. Łącznie 4 dni wolnego. Potrzebna liczba dni urlopu: 1
Listopad: urlop w piątek, 2 listopada. Łącznie 4 dni wolnego. Potrzebna liczba dni urlopu: 1.
Święta Bożego Narodzenia 2018 oraz Sylwester: urlop w poniedziałek, 24 grudnia, w czwartek 27 i piątek 28 grudnia oraz w poniedziałek, 31 grudnia. Łącznie 11 dni wolnego z weekendami. Potrzebna liczba dni urlopu: 4.
Wniosek? Wystarczy zarezerwować sobie jedynie 9 dni urlopu w 2018 roku, dogadać się już teraz z szefem i współpracownikami, by zapewnić sobie dwa mega długie weekendy: majowy 9-dniowy, jeszcze dłuższy bo aż 11-dniowy w grudniu 2018/styczniu 2019 oraz dwa krótsze, 4-dniowe, w maju (albo w sierpniu) i w listopadzie. Łącznie to aż 28 dni wypoczynku wraz z weekendami przy zainwestowaniu jedynie 9 dni urlopu.
Jak je zorganizować, gdzie pojechać, co zobaczyć? Jak sprawić najlepiej wykorzystać długi weekend 2018? O tym napiszę już wkrótce!
2 thoughts on “Długi weekend 2018, czyli czary – mary z kalendarzem i z 9 dni urlopu robimy 28-dniowy wypoczynek”
Pingback: Bagaż podręczny - jakie zmiany dla pasażerów szykuje Ryanair?
Pingback: Weekend w Bournemouth, najpopularniejszym angielskim kurorcie