Mikoszewo – czyli rezerwat Mewia Łacha na prawym brzegu Wisły, to sympatyczna wycieczka w piękne rejony nieopodal Gdańska. Stanowi idealny cel wyprawy na weekend zarówno dla mieszkańców Grodu nad Motławą, jak i turystów. Unikalne piękno tego miejsca zachwyci każdego! W ramach mojego blogowego cyklu „Pomysł na weekend” zabieram Was dziś właśnie tutaj!
Mikoszewo – jak dojechać
Samo Mikoszewo jest położone na prawym brzegu przekopu Wisły. Z lewym brzegiem, na którym znajduje się należąca do Gdańska dzielnica Świbno, łączy go przeprawa promowa (czynna między 30.05 a 30.09.). Rozkład rejsów znajdziecie pod tym linkiem. Według cennika za sezon 2020 roku pieszy płaci 4 PLN (miejscowi 2 PLN), natomiast za rower (łącznie z rowerzystą) zapłacimy odpowiednio: 5 PLN (miejscowi 2,5 PLN), samochód osobowy: 20 PLN (miejscowi płacą 10 PLN). Ja sam przyjechałem tu autem z przyjaciółmi – to jakieś 45 minut drogi z Gdańska. Wyprawa rowerem zabierze o wiele więcej czasu.
Mikoszewo zazwyczaj odwiedzają turyści, wczasowicze, pragnący zobaczyć ten malowniczy zakątek Mierzei Wiślanej oraz plażowicze. Jest tu jednak jeszcze coś, co powinno być na Waszej szlachetnej liście „Must See”, czyli rezerwat Mewia Łacha zlokalizowany po obu stronach przekopu Wisły. Uwaga – możemy go obejrzeć jedynie z oddali, gdyż na teren rezerwatu obowiązuje zakaz wstępu!
Poniżej: widok z plaży u ujścia przekopu Wisły na piaszczystą łachę w obrębie rezerwatu przyrody.
Mikoszewo – kolej wąskotorowa
Wspaniałą i nietypową atrakcją Mikoszewa i okolicznych miejscowości jest Żuławska Kolej Dojazdowa. Jest pozostałością gęstej sieci połączeń kolei wąskotorowej, istniejącej na Żuławach do połowy lat 90-tych XX wieku. Na tym odcinku kolej zlikwidowano w 1996 roku, zdecydowano się jednak odtworzyć fragment trasy: Prawy Brzeg Wisły – Jantar – Stegna – Sztutowo. Pociągi kursują również ze Stegny Gdańskiej do Nowego Dworu Gdańskiego (2 kursy dziennie, rano i wieczorem). Pełny rozkład jazdy znajdziecie na stronie ŻKD oraz bezpośrednio pod tym linkiem. Kolej łączy bardzo popularne w okresie letnim miejscowości, można wiec połączyć wyprawę rowerową czy pieszą ze zwiedzaniem okolic, rekreacją czy plażowaniem.
Poniżej na zdjęciach: widok kolejki, oczekującej na pasażerów. Gdyby nie epidemia COVID-19, z pewnością chętnych na przejażdżkę byłoby o wiele więcej.
Na peronie kolejki znajdziecie pełną informację dotyczącą rozkładu jazdy, cen i miejsc, w które może nią dojechać.
W drodze do rezerwatu Mewia Łacha
Tak oto prezentuje się wejście na drogę, prowadzącą rezerwatu Mewia Łacha – odwiedziłem to miejsce w maju 2020 r. Prezentuje się niezwykle malowniczo.
Droga wzdłuż przekopu Wisły prowadzi krawędzią pięknego boru sosnowego, porastającego wydmy. Okolica jest urzekająca. Idąc spacerem w kierunku plaży mijamy również tablice edukacyjne, które informują nas o przyrodniczych ciekawostkach tego obszaru.
Po drodze wzdłuż przekopu, mijamy również obiekt militarny – bunkier okresu II wojny światowej, a także pozostałości przystani.
Coraz bliżej rezerwatu Mewia Łacha – droga, którą idziemy, w pewnej chwili zamienia się w rodzaj betonowej grobli. Po drodze takie oto widoki, jak na zdjęciach poniżej. Mikoszewo w taki właśnie sposób odkrywa swój urok.
Rezerwat Mewia Łacha
W miejscu, w którym ta betonowa grobla wychodzi na plażę, schodzimy z niej i kierujemy się na prawo, na plażę. Dalej wstępu nie mamy – to już teren rezerwatu Mewia Łacha. Obejmuje on ponad 150 hektarów po obu stronach przekopu Wisły. Na szczególną uwagę zasługują odcinki plaży, gdzie tworzą się charakterystyczne łuki i piaszczyste łachy. To właśnie ich układ, zmieniający się co roku, decyduje o warunkach bytowych dla ptaków i innych mieszkających tu organizmów. Z plaży można obserwować przez lornetkę wylegujące się na łachach foki pospolite czy szare. Natomiast przy brzegu rzeki bytują m.in. wydra i bóbr europejski.
W rezerwacie występuje około 220 gatunków ptaków. Rezerwat Mewia Łacha jest ważnym punktem postojowym w okresie ich wędrówek.
Rybitwa, sieweczka, świstunka
Występuje tu i gniazduje wiele gatunków rybitw, między innymi białoczelna, rzeczna, czy czubata. Spotkamy tu też 3 gatunki ptaków nielęgowych, które poza ujściem Wisły w tym rejonie nie są nigdzie więcej w Polsce spotykane: pijawnik, sieweczka mongolska i świstunka grubodzioba. Więcej o samym rezerwacie oraz jego bogatej florze i faunie przeczytacie na stronie internetowej rezerwatu (link w tym miejscu).
Widok z plaży na niedostępne dla człowieka miejsca.
Śmieci, śmieci wszędzie
Na początku lipca br portal Trójmiasto.pl opisał i pokazał na zdjęciach śmieci, zalegające to miejsce (link do tekstu tutaj). Podczas mojej wizyty w tym miejscu żałowałem, że nie mam ze sobą żadnego wora czy pojemnika, żeby choć trochę pozgarniać z plaży plastikowy syf, naniesiony tu nurtem Wisły do Zatoki Gdańskiej. O tym, jaki wpływ plastikowe śmieci: torby, torebeczki, woreczki, kubeczki, butelki, folijki po lodach i inny tego typu syf wywiera na przyrodę, napisano już tysiące artykułów. Więc nie będę odkrywał Ameryki pisząc, że tak nie wolno, żeby segregować odpady, dbać o przyrodę, etc., bo to jest oczywiste. Zrobię inaczej: gdy zacznie się rok szkolny w normalnym, stacjonarnym – miejmy nadzieję – trybie, przyjadę tu z moimi uczniami i sami posprzątamy choć trochę plażę z odpadków, które niewątpliwie trafią tu po tegorocznych wakacjach.
W drodze powrotnej do Mikoszewa
Z plaży prowadzą oznaczone numerami wyjścia, którymi wrócimy do punktu wyjścia – pięknej wioski Mikoszewo, której ozdobą są dodatkowo urokliwe zabytkowe drewniane domy, których sporo zobaczymy po drodze. Droga wiedzie przez piękny las, który w maju wygląda szczególnie pięknie.
Podsumowanie
- Do Mikoszewa dojedziemy z Gdańska rowerem lub samochodem (auto można zostawić na parkingu w Mikoszewie),
- warto sprawdzić też połączenia promowe ze Świbnem,
- na miejscu możemy wybrać się również w drogę kolejką wąskotorową,
- dystans: Mikoszewo – rezerwat Mewia Łacha to ok. pół h piechotą,
- bezwzględnie przestrzegajmy zakazu wstępu na teren rezerwatu,
- na miejscu przyda się lornetka lub aparat fotograficzny z dobrym obiektywem, by porobić zdjęcia fokom i ptakom z bezpiecznej odległości,
- pamiętajmy, by nie zostawiać tu żadnych swoich śmieci, a wręcz przeciwnie – w miarę możliwości możemy zabrać trochę plastiku z plaży.
